Na początku warto wyjaśnić, że autohipnoza to proces, w którym musimy zajrzeć do wnętrza siebie. Jeśli jesteśmy czegoś pewni, wiemy że mamy rację w danej sytuacji, wszystko idzie zgodnie z planem. Jeśli natomiast mamy wątpliwości i liczymy na łut szczęścia istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo niepowodzenia. Tak samo jest z naszym zdrowiem.
Regularne dbanie o organizm
Wiadomo, że o organizm trzeba dbać na co dzień. Zdrowe odżywianie, ćwiczenia, spacery, przebywanie na świeżym powietrzu, dobre nawodnienie organizm i suplementacja to podstawa. Nie zawsze jednak to wystarczy i zdarza się, że dopadnie nas grypa, ból mięśni, bóle menstruacyjne itp. Wtedy warto wspomóc się autohipnozą, którą możemy wykonać samodzielnie w domu. Z pomocą przyjdą słuchowiska na ogólnodostępnych portalach, które pomogą nam zrozumieć czym jest autohipnoza i jak wejść w stan relaksacji, później z powodzeniem możemy robić ją sami. Cały proces polega na głębokiej relaksacji, odprężeniu i wydawaniu sobie poleceń. Choć brzmi to podejrzanie, w wielu przypadkach się sprawdza. Z początku nie jest to łatwe, wszak mózg i twarde stąpanie po ziemi, nie koniecznie nam sprzyjają.
Kiedy wykonywać autohipnozę?
Dlatego warto autohipnozę wykonać wieczorem tuż przed spaniem, kiedy głowa nie jest zajęta bieżącymi sprawami. Wystarczy przekazać podświadomości, że nie czujemy bólu, że on mija. Najczęściej stosowaną metodą jest rozluźnianie poszczególnych partii ciała po kolei, wyobrażenie sobie bólu jako kuli, którą następnie kierujemy np. w kierunku dłoni a następnie wyobrażamy sobie jak wychodzi on z naszego ciała. Przy tak głębokim rozluźnieniu i wyobrażeniu sobie, jak ból uchodzi z ciała można poczuć ulgę i pozbyć się niechcianych dolegliwości.